poniedziałek, 16 marca 2009

Wielka bańka mydlana

Dziecko porwane przez wielką bańkę mydlaną:




Przy okazji, przeżyłem wyprawę na Zachodni Brzeg. Wcale nie jest tam tak niebezpiecznie, a przynajmniej ja nigdy nie czułem się zagrożony. Jest tam wiele przepięknych miejsc, takich jak Mar Saba, Herodion i Góra Kuszenia. Z drugiej strony sytuacja Palestyńczyków jest nie do pozazdroszczenia. Byłem między innymi w obozie uchodźców i rozmawiałem z człowiekiem, który kręci filmy dokumentalne o sytuacji uchodźców.

Jak do tej pory, była to zdecydowanie najlepsza moja wyprawa. Jak znajdę czas, to napiszę więcej. Nie należy jednak za bardzo ostrzyć sobie zębów na długą relację. W zeszłym tygodniu byłem na wykładzie Hilarego Putnama, który pokazał dowód, że nie da się stworzyć teorii wszystkiego, czyli my naukowcy jesteśmy skazani na nieskończone odkrywanie nowych faktów i wieczny brak czasu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz