niedziela, 22 marca 2009

Prorocy

Mój palestyński taksówkarz Nayef za każdym razem, gdy przejeżdżaliśmy obok miejscowości Taqua (po polsku chyba Tekoa), podkreślał, że to tutaj mieszkał prorok Amos. A że przez dwa dni jeździliśmy po Zachodnim Wybrzeżu tam i z powrotem, miał sporo okazji. W przypadku niektórych innych miejscowości, również wymieniał innych pomniejszych proroków. Wydawać by się mogło, że to zagęszczenie proroków czyni tutejszą ziemię bardzo szczególną. Bynajmniej! Żeby pokazać, że Ameryka też prorokami stoi, niewielkie porównanie możliwości.

Prorok Amos z Tekoa:
Na wszystkich placach będzie lament, na wszystkich ulicach krzyczeć będą: «Biada, biada!» W dzień ten pomdleją z pragnienia piękne dziewice i młodzieńcy. Upadną i już nie powstaną.
Pan Jurek z Greenpointu:
Ludzie się orientują, co czeka ten kraj. Będzie ciężko, coraz gorzej. Za parę lat wszyscy będą uciekać. Będą zamieszki i pożary z powodu kryzysu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz